Irysa narysowałam i namalowałam w Affinity Designer w listopadzie 2019 roku.
Wczoraj użyłam go do ikebany.
A tak wygląda w warstwach i zachowany w dodatkach.
Ja też czasami nie wierzę własnym oczom, że tak udało mi się odtworzyć oryginał! A jednak...
Poprzedni i ten obraz malowany w na płótnie w domu, po powrocie z przechadzki.
Ten obraz malowany na płótnie. Napisała że malowała w czasie przechadzki nad morzem w Bretanii.
Czy malowała po powrocie, czy w trakcie... na razie nie wiem.
Gdy się dowiem, dopiszę.
Od dawna nie malowałam w C. Painter.
Dzisiaj zaczęłam na nowo i musiałam sobie przypomnieć . Jest tak zawsze gdy wracam do jakiegoś programu po dłuższej przerwie.
A zaczęło się to tak.
Włączyłam serial hiszpański i już w pierwszej minucie, tytuł serialu w tle miał drzewo. Trwało to kilka sekund... i postanowiłam sobie że ten obrazek znajdę.
I natychmiast potem, że go namaluję. Tak wygląda teraz. To jeszcze potrwa. Maluję tak jak dawniej dwoma pędzlami. Pobieram kolor i łączę pędzlem Mieszania.
Gdy skończę pobieranie i łączenie kolorów, Warstwę1 połączę z Warstwą-trzonek, ta część jest wypełniona kolorem jednolitym. Na koniec dopracuję tę część.
I tak robię z każdą częścią. Potem wszystko łączę.
Obrazek służy mi do obrysowania poszczególnych detali, zaznaczenia ich, zapisania tego Zaznaczenia. Gdy otwieram na nowo Zaznaczenie, maluję tylko to co jest w nim. Przydaje się takie postępowanie w wypadku detali bardzo precyzyjnych.
Dzisiaj spróbowałam obrysować Koronę, odręcznie Lassem.
Tak robi Marie-Christine.
I dobrze zrobiłam, bo odręcznie rysuję lewą ręką na tablecie graficznym, i było mi łatwiej. Prawa ręka odmawia mi posłuszeństwa i rysowanie Piórem jest żmudne.
Zresztą wypróbowałam wszystkie narzędzia do rysowania odręcznego na tablecie. I będę to robiła coraz częściej.
Końcówki Pędzla wektorowego w AD.
Zaczynam poznawać...
Ustawienie Okna Linii - TRAIT.
Dopiero niedawno zaptaszkowałam to miejsce. I dzięki temu, nie musiałam rozkładać linii za każdym razem. A robiłam to poniewż zmieniałam wielkości narysowanych detali, i to Rozłożenie linii nie nie deformowało ich.
Okazało się, że fakt Zaptaszkowania - L'échelle d'objet
pozwala na zmniejszanie i powiększanie linii bez ich zniekształcania!!!
Zaczynam poznawać program, nie wiem czy będę w nim malować, ale może ktoś się nim zainteresuje.
Na początek kilka Pędzli znajdujących się w programie. Te zaznaczone, interesujące, można nimi malować wodę.
W taki sposób zrobiłam siatkę.
Narysowałam linie, ułożyłam je, i powycinałam kawałkami, jak widać nie zawsze ta część wycięta była idealnie dopasowana. Ale je tak zostawiłam, żeby pokazać ze każde takie wycięcie trzeba potem sprawdzić na dużym powiększeniu. Pracowałam na małym ekranie i to utrudnia trochę.
