środa, 12 czerwca 2024

Malowanie komputerowe C.Painter 67

 Od dawna nie malowałam w C. Painter.

Dzisiaj zaczęłam na nowo i musiałam sobie przypomnieć . Jest tak zawsze gdy wracam do jakiegoś programu po dłuższej przerwie.

A zaczęło się to tak.

Włączyłam serial hiszpański i już w pierwszej minucie, tytuł serialu w tle miał  drzewo. Trwało to kilka sekund... i postanowiłam sobie że ten obrazek znajdę. 

I natychmiast potem, że go namaluję. Tak wygląda teraz. To jeszcze potrwa. Maluję tak jak dawniej dwoma pędzlami. Pobieram kolor i łączę pędzlem Mieszania.


Gdy skończę pobieranie i łączenie kolorów, Warstwę1 połączę z Warstwą-trzonek, ta część jest wypełniona kolorem jednolitym. Na koniec dopracuję tę część.

I tak robię z każdą częścią. Potem wszystko łączę.

Obrazek służy mi do obrysowania poszczególnych detali, zaznaczenia ich, zapisania tego Zaznaczenia. Gdy otwieram na nowo Zaznaczenie, maluję tylko to co jest w nim. Przydaje się takie postępowanie w wypadku detali bardzo precyzyjnych. 

Dzisiaj spróbowałam obrysować Koronę, odręcznie Lassem.

Tak robi Marie-Christine. 

I dobrze zrobiłam, bo odręcznie rysuję lewą ręką na tablecie graficznym, i było mi łatwiej. Prawa ręka odmawia mi posłuszeństwa i rysowanie Piórem jest żmudne.

Zresztą wypróbowałam wszystkie narzędzia do rysowania odręcznego na tablecie. I będę to robiła coraz częściej. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz