piątek, 27 marca 2015

Maki w wazonie.



Wyslany: 18 Pazdziernik 2013   
Tak wygląda malowanie w momencie gdy wazon już zrobiony, łodygi i pączek namalowane, pierwszy mak też gotowy, już na jednej warstwie.
Te następne warstwy, to przygotowane, kolorystycznie, drugi i trzeci mak i ich płatki. Szykuję tak, bo trzeba te płatki obrysować Piórem i wypełnić je podstawowym kolorem pobranym z oryginału.

Gdy zabieram się za malowanie płatka, to w zależności od ilości szczegółów dodaję nowe warstwy i na nich maluję te drobiazgi, często różnymi kolorami. Na koniec łączę te wszystkie warstwy, mieszam kolory, i wykańczam końcówką miękką pędzla, jedno lub dwu pikselową. To jest żmudne...
Na razie maluje dwoma końcówkami okrągłymi, miękką i twardą, Pędzlem mieszania. I tym samym pędzlem, wyłączając kolory... mieszam, zmieniając ustawienia, czasami na oko, bo jeszcze nie znam wszystkich możliwości.
Maluje na prostym tablecie graficznym, ale na razie też mi to wystarcza i ułatwia bardzo prace.




Jest jeszcze coś co może ułatwić pracę, zwłaszcza osobom, które jeszcze nie opanowały Pióra. Wystarczy wybrać jakąś tubkę, kwiatka na przykład, zaznaczyć ją, klikając w ikonkę warstwy, w oknie warstw, trzymając klawisz Ctrl.
Dodać nową warstwę i wypełnić to zaznaczenie kolorem jakimś. Wyłączyć oczkiem, dodać nową warstwę i zacząć malować, pobierając kolory z oryginału.
Gdy zmieniacie kolor, dodajecie nową warstwę i malujecie tym nowym kolorem.
Ilością warstw nie przejmować się, bo na koniec i tak trzeba je połączyć i wymieszać
I oczywiście wyłączamy oczkiem warstwy niepotrzebne, potem je włączamy i sprawdzamy jak to wygląda. Koniecznie dajemy nazwy warstwom, bo przy wielkiej ich ilości... można się pogubić.



Gdybyśmy malowali na tej samej warstwie zmieniając kolory, byłby to niesamowity melanż nieprzewidzialny. 
W moim tu wypadku, trzeba było namalować płatki, które różniły się bardzo od siebie, ja je obrysowałam Piórem i malowałam na nowych warstwach, ale można też bez obrysowania, od razu malować plamami na nowej warstwie, i potem po połączeniu tych warstw, wymieszać kolory i wykończyć obrys płatka jedno-pikselową końcówką. To bardzo ładnie wygląda, a Pióra nie trzeba używać.
Ale warto się nauczyć nim posługiwać.
To bardzo ułatwia pracę w Ps.

czwartek, 26 marca 2015

Malowanie wilka myszką.

Malowałam wilka, bo znalazłam tuto, pomagające zrozumieć zawiłości techniczne.
Photoshoplady

Było to trudne, bardzo czasochłonne, i cierpliwości trzeba było mieć ogrom. Po namalowaniu mojego pierwszego zwierzaka, byłam bardzo zadowolona.

Wyslany: 10 Sierpien 13, 02:01      Jestem na razie w takiej sytuacji...





 Połączyłam te dwie warstwy, lekko pomieszałam, dodałam nową i domalowałam cienie, potem na nastepnej, włoski.
Jest teraz tak...






Piatek 9.08.13
Pracowałam półtorej godziny i jestem teraz w takiej sytuacji.


 


Na poczatku, malowałam włosek po włosku w różnych kolorach, potem trochę rozmazałam narzędziem Paluszek... na konec domalowałam jeszcze włosków.
Pędzel był tak ustawiony 






Na dzisiaj koniec, bardzo to męczace dla oczu. Maluję myszką.

10.08
Dzisiaj jestem w takiej sytuacji, musiłam się przeniesść do W7, bo w XP, po godzinie malowania, po każdym włosku musiałam czekać, komputer zwalniał niemożliwie. 1vv

Dzisiaj domalowałam trzy warstwy, robię tak jak pokazane w tuto, żeby dokładnie wiedzieć na czym polega ten sposób.




 Dzisiaj zrobiłam step 6. na samodzielnych warstwach.

Niedziela 11.08
Dzisiaj zajęłam sie nosem i okiem i lekko dokończyłam pysk.
Na koniec miałam tylko dwie warstwy, ale nos i oko malowałam na osobnych, bo lepiej widać. W momencie gdy malujemy warto zmienić pulpit na taki do Malowania. Macie wówczas tylko okno do warstw, lepiej widać co się robi.






I po tej wytężonej pracy, zwłaszcza cierpliwej, skończyłam wilka. Wymieszałam farby tak żeby wyglądało jak malowane olejną farbą. Tak mi się bardziej podoba.







poniedziałek, 16 marca 2015

Pędzel mieszania w Ps

Malowanie w Ps jest bardzo ułatwione dzięki Pądzlowi mieszania.
Nakłada się kolory jeden na drugi lub jeden koło drugiego, i potem suchym pędzlem bez farby, te nałożone kolory się miesza. To nawet prostsze jak w realnym malowaniu. Zawsze można się cofnąć i spróbować jeszcze raz, można malować na warstwach, potem te warstwy łączyć i mieszać kolor. 




W takiej stytuacji jak tu pokazane na zrzucie, pędzlem bez farby, miesza się te które już została zaaplikowane.
Mieszanie tak samo jak nakładanie farby, można regulować ustawieniami...








Wybieranie koloru.










Wybieranie innej końcówki pędzla. Malować można oczywiście różnymi. Ja malowałam końcówką twardą lub miękką, tylko na początku pomagałam sobie takimi, które pozwalały mi na uzyskanie grubości czy nierównych brzegów. Potem uzyskiwałam takie efekty tylko najprostszymi końcówkami.








Właśnie takimi końcówkami malowałam, miękką lub
twardą, zmieniałam w trakie. 











Tu ustawiam narzędzie bo będę mieszać farby.












Takimi końcówkami mieszałam farby.













Tu pokazuję, malowanie listka i linii na jednej warstwie. Widać że linia jest bardzo jasna. 
Różnicę w kolorze widać gdy linie pomaluje się na nowej warstwie. Potem te warstwy się łączy i można je tak zostawić lub wymieszać kolory. Od was będzie zależało, jak będzie wyglądał obrazek przez was malowany.















niedziela, 15 marca 2015

Malowanie maka na tablet gryficznym.

Po kilku miesiącach malowania myszką zaczęłam używać tabletu graficznego.
Maluję pojedyńczego maka, bo mi potrzebny jest na naklejenie na wazon zrobiony wcześniej. 
W takiej sytuacji teraz jestem... 














Ja teraz wszystkie detale maluje na tablecie, ale można je też namalować myszkę, tylko trzeba przekręcić obrazek. Ja całe początki malowania,robiłam myszką. 
Pisze dla tych którzy martwią sią że nie mają tabletu.
Dalszy ciag pracy nad makiem. 







Zeby dobrze było widać szczegóły na orginale i malowanie uŁatwic, obrazek trzeba powiększyć bardzo. Tu 300%. 

Dzisiaj dodałam trochę jasniejszego koloru na płatek prawy, bo był za matowy. 
I zaczęłam cieniować, na jednej warstwie jasnym, na drugiej ciemnym. Myszką. Z grubsza. 
W takiej sytuacji dokładność nie jest ważna, tylko kierunki. 








Wymieszałam dwie połączone warstwy z cieniami i podstawowym płatkiem. Wygląda to tak... 






Dodałam nową warstwę i będę cieniować dalej. Pokazuje każa faze, bo może kiedyś pomoże to komuś w malowaniu. 



Teraz mam wymieszany już płatek i dwie warstwy z cieniami jasnymi i ciemnymi. Widać jakimi grubościami pędzla pracowałam, trzeba zmieniać nieustannie gruboćć i ustawienie opcji. Ale do tego można się przyzwyczaić. 

Dodałam trzecią warstwę pod spód, i tam zaaplikowalam cienie rozlane, grubszym pędzlem. 





Teraz połączę lekko opracowanego maka z tymi warstwami i wymieszam kolory.
  Wyżej pokazałam kolejne fazy malowania, teraz jestem w takiej sytuacji, połączone trzy warstwy i podstawowy, lekko opracowany płatek, połączone, i teraz będę łączyła kolory pędzlem bez farby w takim mniej wiecej ustawieniu. Często zmieniam opcje. Zwłaszcza grubość pędzla. 










Tablette graphique.


Nie wiem czy ktoś pozwoli sobie kiedyś na kupno tablette graficznej, ale mimo że na razie mało wiem na ten temat, muszą jednak coś napisać, bo ktoś kto będzie chciaŁ malować i rysować w programach, bez tablette graficznej, będzie miał możliwości malowania ograniczone. Malowanie myszką tak... ale precyzji to w tym wypadku, nie uzyska się. 
Ja posiadam taką...





 Jest duża 40x30 cm. W tym wypadku tablette będzie umieszczona przed nami, a ekran komputera, czy ekran laptopa, tak jak w moim wypadku, jest oddalony ode mnie co najmniej 75 cm. 
Piszę o tym, bo bardzo szybko stwierdziłam, że nie jestem w stanie malować w takiej sytuacji, okulary do czytania są za słabe, ekran jest za daleko, okulary noszone w życiu, nie nadają się. 

No ale... taka jest sytuacja u mnie, może wam to nie bedzie przeszkadzać. Bo macie lepsze oczka. 
Ja musiałam kupić sobie nowe okulary, takie specjalne do komputera, widzimy w nich dobrze od 30 cm do dwóch metrów. I jest doskonale!

Co do tablette to... jest to fantastyczne narzędzie do malowania, nie ma znaczenia czy używa sie ręki prawej czy lewej. Rysik trzymamy jak ołówek i używamy go w taki sam sposób. Do tego możemy regulować nacisk rysika. Rysowanie i malowanie w jego wykonaniu, to sama przyjemność. 

W tej chwili najróżniejszych tablette graficznych jest takie multum, że ktoś zainteresowany, znajdzie sobie coś, nawet nie bardzo drogo. 
Tu zaczynam temat, będę dopisywac w trakcie pracy.

Podłaczyłam tablette do W7... działa też, i znalazłam coś co przeoczyłam w XP. Okazuje się, że jest specjalne okno do pisania odręcznego i na klawiaturze. 




W momencie gdy tablette jest podłączona do programu. Jaki by on nie był.

Gdy minęło kilka miesięcy malowania, kupiłam sobie inną tablette graphique, jest to.
Intuos5 M ptk 650.

Sprawdziłam jak to wygląda w Polsce, i okazało się że jest dużo droższa jak we Francji! Dlaczego...?
Nie rozumiem tego.

I jeszcze jedno, na razie piszę Tablette graficzna, bo we francuskim jest rodzaju żeńskiego. Muszę się przestawić - i nie jest to łatwe - na pisanie tablet graficzy. 

czwartek, 12 marca 2015

Malowanie w PFS

Nie malowałam w PhotoFiltre Studio. Zaglądnęłam dzisiaj, przeglądnęłam narzędzia do malowania. Program nie przygotowany do tego, ale jakoś można sobie poradzić. To nie będzie prawdziwe malowanie podobne do tego realnego, ale można osiągnąć ciekawe efekty.
Oczywiście na samym początku sprawdziłam czy da się otworzyć orginał na już otwartą kanwę... da się.

Otwieramy kanwę, potem idziemy do Warstwy-Nowy-Otwórz jako warstwę.
I możemy umieścić obrazek orginalny na otwartej już kanwie.













Dodajemy nową warstwę i narzędziem Pędzel zaczynamy na tej warstwie malować. Po uprzednim pobraniu koloru z oryginału, Pipetką.











Gdy namalujemy sobie taki wzorzec, możemy go zacząć przekształcać narzędziami dostępnymi w programie. 










Poznanie narzędzi, i trochę wyobraźni i można pobawić się w malowanie także w PFS.

środa, 11 marca 2015

Klisza w Ai - łatwa.

Otwieramy nową kanwę... 600x150... 
Przygotowujemy sobie kolor i zmykamy obramowanie. 



Teraz musimy narysować 34 malutkich kwadracików...! 
Nic łatwiejszego, zmieniamy kolor, bo powinniśmy jednak widzieć co robimy, i to co na zrzucie...




 Teraz trzeba ten kwadracik duplikować i to tak żeby było ładnie, zaznaczamy go... i trzymając klawsz Shift+Alt, przeciągamy na prawo do końca kliszy. Mamy dwa kwadraciki... 



Zaznaczamy oba kwadraciki... 








































I teraz tak samo jak poprzednio: 
Obiekt-Blend-Make.
I klisza gotowa.