Bardzo interesująca praca.
wtorek, 26 września 2023
poniedziałek, 25 września 2023
Malowanie komputerowe C.Painter 66
Malując w C.Painter zaczęłam zapisywać prace na dwa sposoby, w PSD i RIF.
W RIF zapisywałam od początku, w ten sposób praca zachowana jest w warstwach i w każdej chwili, mogę do niej wrócić i coś poprawić.
Ale malując w C. Painter, nie zawsze udaje mi się namalować precyzyjnie jakiś detal. Zapisuję więc pracę w warstwach i w formie PSD, otwieram ją w Affinity Designer i tam przy pomocy Pióra, rysuję ten detal którego nie mogłam namalować w C. Painter.
Potem otwieram taką pracę w C. Painter i kończę to co zaczęłam.
Ten obrazek z ptakiem, przeniosłam do AD i tam narysowałam tylko nóżkę ptaka, pióro czarne i oko ptaka. Niby nic, a w C. Painter wychodziły mi mazaje. Ręce przestają być precyzyjne... muszę sobie radzić.
A zapis w PSD może być przenoszony do wszystkich znanych mi programów graficznych. Używam teraz tylko dwóch... ale nic nigdy nie wiadomo.
Ale, praca zapisana w PSD otwiera się w C. Painter z przyczepioną Maską do detalu narysowanego w Affinity Designer, wygląda to tak:
Pióro narysowane w AD, jest bez Maski, bo ją usunęłam.
Te trzy z maskami, to nóżka. Maski trzeba usunąć.
Nie próbowałam pracować z maskami. Dlatego wszystkie usunęłam, i pracowałam dalej. Pióro, nóżkę i oko zostawiłam takie jak były narysowane.
Skończony obrazek wygląda tak:
czwartek, 21 września 2023
wtorek, 19 września 2023
czwartek, 14 września 2023
Malowanie komputerowe C.Painter 65
Znalazłam zdjęcie kruka w locie, a właściwie, atakującego.
Zaczęłam pobierać kolory, wygląda to teraz tak.
Domalowałam jeszcze jedną warstwę 5. Po usunięciu Zdjęcia, scalę te trzy warstwy w jedną i delikatnie połączę kolory Pędzlem który miesza kolory.
I po scaleniu wszystkich warstw, po podpisaniu, zapisujemy pracę.
wtorek, 12 września 2023
Malowanie komputerowe C.Painter 64
Znalazłam zdjęcie cegieł, umieściłam je między trawami... i zaczęły się próby. Przypomnieć musiałam sobie jak się maluje w C.P, musiałam odizolować tę stertę cegieł od innych detali, ale nic mi nie odpowiadało.
W końcu, po kilku dniach postanowiłam malować stertę osobno i potem ją umieścić w obrazku.
To samo zrobię później z motylem. Tak wyglądają teraz cegły w trakcie malowania na tablecie graficznym. Kolory pobrane i łączę je teraz.
Gotowe cegły, przeciągnęłam do otwartego obok widoku i wygląda to teraz tak.
Jeszcze muszę namalować motyla... Ale to za chwilę, najpierw pokażę jak wygląda obrazek w warstwach. Jak zwykle zapisuję każdą pracę, często w formacie PSD i w miarę potrzeb mogę go otwierać w CP i nie tylko...
Tak wyglądał obrazek i cegły namalowane osobno, zapisane w PSD i na koniec przeciągnięte do otwartego obrazka.
A tak wygląda cały obrazek w warstwach.
sobota, 9 września 2023
wtorek, 5 września 2023
Malowanie komputerowe C.Painter 63
Bardzo dawno nie malowałam, z przerwami rysuję ciągle w Affinity Designer.
Dużo czytam... i trafiłam na takie zdanie:
- aksamitny motyl na stercie cegieł - wyobraziłam to sobie... i obraz nie opuszcza mnie od kilku dni! Myślę o sposobie malowania, a może z detali narysowanych przeze mnie, zmontować obrazek?
Wyobraziłam sobie tę stertę cegieł na łące, kilka kwiatów, motyl musi mieć dookoła kwiatki, a na horyzoncie kilka drzewek, i niebo...
Ale dla mnie było za pusto. Chciałam malować jak najmniej detali, jednak przesadziłam.
No to pomyślałam, że może tę stertę cegieł z motylem, widzieć przez otwarte drzwi chaty drewnianej. Drewnianą, ciemną ścianę łatwo namalować, muszę myśleć o lewej ręce... już nie jest taka sprawna jak dawniej. Zeby nie zapomnieć pomysłu, naszkicowałam w zeszycie jak to ma wyglądać a wcześniej zapisałam zdanie, i stronę w książce na której mogę to zdanie znaleźć.
A może by użyć namalowanego przeze mnie dawniej i zachowanego obrazka, usunąć z niego niepotrzebne detale i namalować tylko stertę cegieł i motyla...? To był pomysł... zaczęłam szukać odpowiedniego pejzażu w moich pracach. Najpierw pomyślałam o tym:
Wystarczyło by usunąć wieżowce i kilka kwiatów, zmienić proporcje, domalować ścianę drewnianą na pierwszym planie i otwarte drzwi, za którymi było by widać w tej trawie: aksamitnego motyla na stercie cegieł.
Ale trzeba namalować stertę cegieł, i albo malować motyla albo wkleić któregoś już narysowanego przeze mnie? Mam ich sporo, ale kolorowych niewiele, i raczej nie nadające się do malowanego obrazu. No to pomyślałam o czarno-białym... byłoby niespotykanie.
Chyba za dużo myślę o tym aksamitnym motylu na stercie cegieł...
To się chyba nazywa: obsesja...?
Jaki będzie rezultat moich przemyśleń...?